Błękitni Łunawy - strona nieoficjalna

W Niedziele tj. 29.04.12. rozegraliśmy kolejny mecz ligowy z Włókniarzem Toruń. Co tu dużo pisać. Zdziwił nas skład oraz styl gry. Nie spodziewaliśmy się nagłego ataku ze strony rywali i po raz kolejny zaspaliśmy początek meczu. już po 30 sek. rywale prowadzili 1-0. bramka strasznie nas zdezorganizowała i nasi obrońcy strasznie zaczęli się gubić . Na szczęście zdecydowane wyjścia Naszego bramkarza uratowały nas bo do połowy z chodziliśmy z wynikiem 2-0 . Trzeba też przyznać iż pogoda była fatalna ( +30*C ) i graliśmy na boisku Pomorzanina ( Sztuczna Murawa ) która szybko się nagrzewała . Nie jesteśmy  przystosowani do grania na takim boisku więc z stąd te błędy . Zmiany po połowie ożywiły naszą grę lecz zamiast strzelać bramki to najpierw przed stoper  dostał 3 min . i na dodatek straciliśmy bramkę . Wiedzieliśmy  że Włókniarz będzie bronił wyniku więc zaryzykowaliśmy i przyspieszyliśmy . Gdy nasz napastnik wbiegał w pole karne został z faulowany i sędzia wskazał na 11 metr . Oczywiście karny został wykorzystany . Wynik ( 3-1) nie satysfakcjonował nas więc ciągle nacieraliśmy . Niestety przeciwnicy bezlitośnie wykorzystali kontre i było (4 -1) . Jednak nie zmierzliśmy odpuścić i dalej atakowaliśmy . Nasi 2 napastnicy podzielili się bramkami ponieważ mieli po jednej 100 % sytuacji na zdobycie bramki . Przy wyniku ( 4 -3 ) zawodnicy z włókniarza byli niepewni i i przestraszeni ponieważ mieliśmy ostatni rzut rożny pod ich bramką . Niestety piłka kilka razy była odbita głową a następnie wybita przez rywala. tak zakończył się zacięty mecz którego się nie spodziewaliśmy . Szczerze mówiąc zlekceważyliśmy rywala oraz nie jesteśmy przystosowani do grania na sztucznej murawie . Myślę że wyciągniemy wnioski i następny mecz ( z Pędzewem ) zagramy na 200 %  swoich możliwości .                                                                  

                                                                                                                                                     Rapik